niedziela, 28 października 2012

Magiczny domofon

Oto czas na kolejne Boninowe zagadki. Podczas wieczornego fajkowania przed klatką, zauważyłem że domofon nie tylko reaguje na palce, lecz również na dym tytoniowy. Ciekawe czy producenci domofonu to przewidzieli!
Przepraszam za jakość, ale moja 5-letnia Nokia nie jest HD redi


wtorek, 16 października 2012

Achtung! Feuer!

W oparach zaspania nawiedziła nas Postać Wkurzonej Sąsiadki. Zamiast radować się brakiem swej kulturalnej zgnilizny w związku z rozpoznaniem muzyki ze "Skrzypka na dachu", cedziła, że Skrzypek na dachu o północy nie jest dopuszczalny. Nawet skoro rozumie, że to mieszkanie studenckie.
mój świat runął: Skrzypek oceniany ilościowo a niedoceniony jakościowo..

Ciasto o północy też jest ok! Może trzeba zanieść kawałek udobruchać sąsiadkę..

środa, 10 października 2012

Kwarantanna!! Keep out

Na Boninie nikt nie jest do końca samotny, zostawiony w kącie, wannie, czy to w (przysłowiowej dla niektórych) szafie. Oczywiście by uspokoić niepokoje naszych czytelników pragnę zauważyć że są rzeczy które jednak robimy osobno. Mimo wszystko taki tryb życia bardzo by odpowiadał panu  Marksowi (i wtórującemu mu panu Engelsowi). Tak więc w momencie gdy nasz Hausmaister zarządził sezonową grypę żołądkową w mieszkaniu, nikt nie oponował. Od razu Tomek aż podskoczył i zaczął cykliczne wypady do pewnego jednoosobowego pomieszczenia (dla ułatwienia dodam, że nie chodzi tutaj o pawlacz).
Jako że Wasz ulubiony korespondent nie może być prawdziwym korespondentem jeśli nie zazna "od środka" tego co przeżywają pozostali mieszkańcy, dołączył dzisiaj do grona chorych. Rozwój choroby działa na zasadzie kasety VHS z filmu Ring - trzeba przekazać ją dalej, by się wyleczyć. Technika przekazywania dowolna.

Przy okazji tej choroby prezentujemy technikę "Full Duplex", której działanie prezentuje powyższe zdjęcie.

niedziela, 7 października 2012

Anarchia na Boninie

Nałóg kofeinowy rozrasta się w zastraszającym tempie. Poddajemy się temu, wchłaniając efemeryczne piękno osiedla. Wśród wszystkowiedzących pań "sklepowych", podrywanych średnio co 5 minut przez osiedlowych amantów, gołębi-łobuzów przerywających sygnał satelitarny, ze stężeniem 0,7 komputera na metr kwadratowy pokoju.

piątek, 5 października 2012

Mała przerwa

Brak ostatnich wpisów można zaliczyć za czas podczas którego jako jedna wielka rodzina zaczęliśmy się jednoczyć i organizować, by osiągnąć Yin i Yang w mieszkaniu.

Jednym z zajęć było wspólne sprzątanie w kuchni, które Was dzielny korespondent spędził na przeszkadzaniu i wcinaniu grejpfruta.
Zostały zakupione również wszelakie środki czystości, jednak cały czas głowimy się nad jednym zagadnieniem - do czego służy przedmiot na załączonym obrazku?



Niestety jeszcze tego nie wymyśliliśmy, jak dotąd służy jako ozdoba na lampę. Wszelkie sugestie mile widziane.


czwartek, 27 września 2012

Co za jęki, co za piski

Wszyscy z niecierpliwością czekamy na pojawienie się naszego Hausmeistera Mietasa oraz Julię, którzy już od soboty będą gościli w naszych (swoich) progach po ciężkich potyczkach Tatrzańsko-magisterskich. Napięcie jest na tyle duże, że chodzimy po ścianach i chowamy się po szafach, od czasu do czasu trzaskając tabelki w ekselu dla uspokojenia.

Niestety wiąże się to z pożegnaniem tymczasowego lokatora Tomka, który tak bardzo wkomponował się w klimat tego mieszkania, że jak stoi przy ścianie to ciężko go odróżnić od tapety.

W dodatku Beatrycze przywiozła swój rower, dzięki czemu mamy już 3.5 roweru na mieszkaniu.


Dzisiaj z głośników klimaty Sinatrowo-Cashowe



Nocny podwieczorek w stylu folkloru PRL'u


środa, 26 września 2012

Cicho wszędzie, głucho wszędzie..

...czy na kompie czy na grzędzie.. Uprzejmie donoszę: wszystkie 3 drzwi prawie zamknięte! Widać cisza przed parapetówą :p

wtorek, 25 września 2012

poniedziałek, 24 września 2012

Misja I:

(dla bloga i dla ludu)

Poszukiwanie artefaktów

Każde mieszkanie ma swoje smaczki, także i to :p Dotychczas zdefiniowane smaczki są już częściowo zgromadzone przez Wojtasa. Smacznego! images coming soon

Witamy na dzielni!

Oto pod wpływem balkonowej weny udostępniamy Wam nasz mieszkaniowy BLOG.
Znajdziecie tutaj wszystkie absurdy wspólnego mieszkania, dowiecie się kiedy najbliższa dostawa  kawy i co możecie nam dzisiaj ugotować.

Zapraszamy do odwiedzin zarówno na blogu jak i naszym mieszkaniu!